Znaleziono ciało zamordowanej 14-latki. Karol D. aresztowany (wideo)

Analiza tragedii: Według mnie czynników wpływających na tragedię jest wiele i nie można obwiniać rodziców, Kamili czy też chłopaka za to co się stało, gdyż wina leży gdzieś pośrodku i dzieli się na wszystkie jednostki: * rodzice - wiek 14 lat kiedyś nie do pomyślenia, że można było wyjść na jakąś imprezę. Teraz zaś to wiek, w którym coraz więcej nastolatek chcę być dorosłymi, jednak to w świetle prawa jak i psychiki danej nastolatki jest wiek nieodpowiedni do podejmowania samodzielnych decyzji, decyzji związanych nie tylko w tym przypadku ale coraz częściej z seksem. Jeśli się już decydujemy na wypuszczenie dziecka w tak młodym wieku to najlepszym rozwiązaniem by temu zapobiec jest rozmowa z dzieckiem na trudne tematy, rozmowa o problemach dziecka, obserwowanie dziecka, dawanie przykładu dziecku, zwracanie uwagi na to jaki dziecko ma charakter, delikatny o słabej psychice czy też rozrywkowy z własnym zdaniem. Do każdego dziecka warto podchodzić trochę inaczej. W razie problemów warto porozmawiać z psychologiem. * Kamila - ogólnie powszechne jest przekonanie, że jeśli chłopak zaliczy dziewczynę to jest spoko gość, a jeśli nie może żadnej zaliczyć to jest cieć. W przypadku kobiet sytuacja ma się odwrotnie - jeśli dziewczyna zgodzi się na sex, to jest uważana za łatwą, a jej opinia w otoczeniu spada, gdy zaś odmówi to pokazuje tym samym, że ma klasę, że nie jest pierwszą lepszą. W tym przypadku potwierdza się fakt, że Kamila była jeszcze dzieckiem, które nie potrafiło podejmować własnych, świadomych decyzji. * Karol - przeglądając forum natrafiłem na różne opinie. A to, że morderca, a to, że spokojny chłopak, który nie możliwe, że to zrobił. Osobiście nie znałem chłopaka stąd też moja opinia jest stosunkowo obiektywna. Morderca? To fakt. Spokojny chłopak? Niewykluczone. Gdy się tak zastanawiam co go skłoniło do morderstwa to nasuwają mi się tylko dwa słowa: Presja otoczenia. Dlaczego tak uważam? Otóż cofnijmy się do początku stawiając się w jego sytuacji. Chłopak jest spokojny i chciałby zaliczyć jakąś dziewczynę by czuć się lepszym od kolegów i zrównać się z kolegami, w jego wieku, którzy już to zrobili, jednak ze względu na swój spokojny charakter nie wie nawet jak się za to zabrać. Gdy nadarza się okazja i Kamila jest skora by z nim to zrobić to on po prostu stoi przed wielką szansą. Być może nie do końca uświadomiony i być może nie przygotowany do sytuacji (spokojny chłopak raczej nie nosi gumek w portfelu gdyż wstydzi się w aptece o nie poprosić) postanawia to zrobić. Jest fajnie, miło i jakże przyjemnie, jednak po kilku miesiącach dziewczyna mówi mu, że jest w ciąży, a jego zalewają poty, jest w szoku - znalazł się w najgorszym koszmarze. Myśli sobie wpadłem z 14-latką. Boże, co koledzy, koleżanki powiedzą, co rodzina na to (ktoś wspomniał na forum, że był bity w domu i raz nawet trafił do szpitala). Nie był przygotowany na to - jego życie się zawaliło. Presja wzięła nad nim górę - pomyślał, że musi zrobić wszystko by się to nie wydało przed znajomymi i rodzicami. Zamordował ją... Być może opcja więzienia w jego mniemaniu była nawet lepsza gdyż wiezienie chroni go przed wzrokiem i opiniami znajomych i rodziców. Nie musi znosić presji, której nie potrafił stawić czoła. Osobom spokojnym trudniej jest znosić presję otoczenia gdyż duszą wszystko w sobie i to ich niszczy od środka i nakłania do "ucieczki przed tym", stąd też osoby spokojne są często mordercami mimo, że nikt by się tego nie spodziewał po nich. Rodzice z osobami o spokojnym charakterze zdecydowanie powinni rozmawiać o ich problemach (bicie ich jest najgorszym wyjściem). Nie będą chcieli rozmawiać stąd też warto ich jakoś podejść w przyjemny sposób. Składam kondolencje rodzinom GrandOne!